Wrażenia

Recenzja Superliminal na Nintendo Switch

Liminal z angielskiego oznacza “zawieszony pomiędzy dwoma stanami” a odnosi się do określenia używanego w antropologii kulturalnej opisującej między innymi rytuały i ich fazy. Faza liminalna to stan podczas rytuału przejścia, gdzie osoba poddawana temu obrzędowi nie jest już w stanie pierwotnym, ale też nie jest jeszcze w nowym stanie (tutaj odnośnik do artykuły na ten temat). Taki rytuał przejścia niejako doświadczamy w grze Superliminal.

Właśnie, przechodząc już do samej gry, bo to właśnie nią chciałam zrecenzować. Superliminal to gra logiczna w której przedstawiony świat widzimy z perspektywy pierwszej osoby. Zagadki polegają głównie na manipulacji perspektywą czy odkrywaniu iluzji optycznych. Gra została wydana na PC w zeszłym roku a na Nintendo Switch (i pozostałych konsolach) zadebiutowała 7 lipca 2020. Kod do gry otrzymałem od wydawcy.

O co chodzi w Superliminal?

Jako główny bohater trafiamy do kliniki, w której leczone są problemy z poprawną interpretacją otaczającego świata, roztrząsania małych problemów i niezauważanie wielkich spraw. a my wymagamy podjęcia tego typu leczenia. Terapia polega na zaimplementowaniu w nasze sny specjalnych wizji tak realnych, że trudno je odróżnić od prawdziwego świata. W owych wizjach mamy do wykonania zadanie polegające na manipulacją perspektywą i wykorzystywaniu iluzji optycznych. Taki sposób leczenia ma na celu wykształtować prawidłowe ocenianie perspektywy. Stanowi to swego rodzaju rytuał, po którym będziemy pozbawieni wcześniejszych problemów. Świat tam przedstawiony na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie sterylnego, wyludniałego, składającego się z licznych pomieszczeń labiryntu. 

Dość szybko odkrywamy, że to co widzimy to specjalnie przygotowana scenografia. Trochę jakbyśmy byli na jakimś planie filmowym. Po przejściu przez nią widzimy bardziej realne pomieszczenia przypominające studio filmowe i znajdujemy ślady obecności innych ludzi (chociaż ich nie spotykamy). To właśnie w tym momencie tracimy pewność czy to faktycznie sen czy jednak nie. W miejscach, nazwijmy to “realnych” też mamy do wykonania zagadki, więc nic nie jest tutaj oczywistego.

Jedyną faktyczną osobą z jak mamy kontakt to głos doktora prowadzącego terapię. Odtwarzamy go na znalezionych magnetofonach. Opowiada on o danych elementach terapii. 

Podczas gry okazuje się, że wysoce prawdopodobne jest utknięcie w staniej pomiędzy oboma stanami na zawsze. Czyli wspomniana na wstępie faza liminalna będzie trwała w nieskończoność… 

Tak jak napisałem Superliminal to gra logiczna w której rozwiązujemy zagadki obserwując rozgrywkę z widoku FPP a naszym głównym zadaniem jest znalezienie sposobu na przedostanie się do kolejnych pomieszczeń. Zagadki polegają na manipulowaniu perspektywą. W jaki sposób? Podaje przykład. W pomieszczeniu, do którego weszliśmy mamy wysoko na ścianie umieszczone drzwi wyjściowa. Oczywiście nie możemy do nich się dostać. Na podłodze leży mała kostka. Możemy ją podnieść i postawić w innym miejscu. Po odstawieniu jej w inne miejsce będzie miała ona już rozmiar taki jaki był widoczny z naszej perspektywy. Zobacz to na poniższych screenach albo obejrzyj wideo z kilku pierwszych minut rozgrywki.

Czasami mamy podobny problem jak opisany wcześniej, ale nie mamy kostki w pomieszczeniu. Po chwili odnajdujemy na ścianie i kolumnach namalowaną szachownice. Gdy spojrzymy na nią pod odpowiednim kątem wygląda jak sześcian. Wówczas możemy ją wziąć i “obraz” materializuje się w postaci kostki a my możemy ją użyć jako podestu do dostanie się wyżej.

Są też takie zagadki w których mamy na środku pomieszczenia drzwi a po przejściu przez nie docieramy do tego samego pomieszczenia. Możemy jednak je zwiększyć co sprawia, że po przejściu przez nie trafiamy w to samo miejsce, ale znacznie mniejszych rozmiarów. Przez to możemy przejść dalej np. przez dziury w kratce wentylacyjnej. 

Nie wiem jak to skomplikowane jest od strony programistycznej, ale wydaje mi się, że zakodowanie czegoś takiego to dość skomplikowana sprawa (być może się mylę i to ogarnia bardzo prosto silnik gry – Unity). Byłem zaskoczony jak dobrze jest to ogarnięte i jak płynnie zrobione jest takie przejście. Nie mam doświadczenia w testowaniu gier ale mam wrażenie, że takie rozwiązanie może generować wiele błędów.

W czasie gry odkryjemy jeszcze kilka innych mechanik, ale nie chce spoilerować za bardzo. Polegają one mniej więcej na podobnych rzeczach do wykonania. Większość da radę rozwiązać po kilku, kilkunastu minutach. Tylko w jednym wypadku nie mam pojęcia jak udało mi się przejść dalej i o co do końca chodziło. Mam wrażenie, że udało mi się to przez przypadek. 🙂 Dwa razy korzystałem z poradnika wideo, gdy totalnie się zaciąłem, ale po obejrzeniu poradnika okazało się, że rozwiązanie było łatwiejsze niż mi się wydawało.

Oprawa graficzna jest minimalistyczna, brak jakiś fajerwerków. Pomieszczenia składają się z regularnych struktur a wszystkie przedmioty i dekoracje czasami sprawiają wrażenie skompletowanych z różnych sklepów z gotowymi modelami. W żaden sposób nie przeszkadza to w odbiorze gry, możne nawet trochę nawet wywołuje niepokój co dodatkowo buduje klimat. 

Pod koniec gry oprawa graficzna sporo się zmienia, widzimy już bardziej artystyczne podejście mimo zachowanie minimalizmy (nawet do bólu). Dostajemy już prawdziwego oczopląsu a niekiedy iluzje trochę doprowadzały mnie o mdłości, ale to pewnie dlatego, że kiedy w nią grałem nie czułem się ogólnie za dobrze (lekka choroba/osłabienie). 

Po drodze jeszcze przechodzimy przez krótką sekcję poziomów w klimacie horroru, gdzie napotykamy na ślady krwi na ścianach i podłodze. Powiem, że klimat zbudowano tam świetnie, bo faktycznie zacząłem wyczuwać spory niepokój i zastanawiałem się, czy nagle z gra logiczna nie zmieni się w survival horror.

Muzyka w grze jest obecna, ale nie przez cały czas. Od czasu do czasu usłyszymy miłą relaksacyjną muzykę graną na fortepianie. 

Techniczne do gry w zasadzie nie mam co się przyczepić. Chodzi płynnie (oprócz momentu, gdzie pojawia się masa obiektów, ale to jeden przypadek). Może trochę wczytywanie poziomu jest za długie, ale dzieję się to bardzo rzadko, w zasadzie jedynie podczas pierwszego ładowania. Długie czasu rekompensuje nam pomysłowość twórców. Podczas wczytywania za każdym razem napis “loading” w inny sposób się animuje. 

Superliminal na Nintendo Switch posiada polską wersję językową. W grze mamy napisy po polsku, lektor nadal jest po angielsku. Doczepić mogę się jedynie braku polskich znaków w użytej czcionce w menu głównym. Polskie znaki są wówczas wyświetlane innym krojem liter. Nie jest to, żaden problem, ale rzuca się w oczy.

Licznik w konsoli pokazuje mi, że Sumerliminal przeszedłem w ponad 2 godziny. Rozłożone było to na kilka tygodniu, bo traktowałem ją jako małą gierkę do ogrania pomiędzy dużym tytułem. Grę można przejść w mniej niż godzinę, tak zakładam, bo jest do zdobyć osiągnięcia za przejście gry właśnie w takim czasie. A no właśnie, gra ma wbudowany system osiągnięć znany z Xboxa czy PlayStation. Na YouTube są też filmiki pokazujące przejście gry w godzinne z hakiem, więc na bank jest to realne, ale na pewno nie za pierwszym razem.

Superliminal dostępna jest w eShop za 72 zł, więc jeśli patrzysz na cenę gry przez pryzmat czasu potrzebnego na jej ukończenie to jest drogo. Mi gra się podobała, ale nie sądzę abym wydał na nią aż tyle. Oczywiście nie mnie oceniać strategię cenową wydawcy, każdy chce zarobić, jednak poczekałbym na jakąś dobrą promocję i wówczas bym ją zgarnął.

W punkt:

  • Łamigłówki z perspektywą i iluzją
  • Manipulujemy obiektami tak aby je powiększyć albo zmniejszać, aby dostać się dalej
  • Ale nie tylko
  • Mamy kilka rodzajów zagadek
  • Mechaniki powtarzają się, ale nie do znudzenia, bo nie są one nadużywane.
  • Dość często ulegają modyfikowaniu w czasie gry albo pojawiają się nowe.
  • Minimalistyczna oprawa
  • Intrygująca histora.
  • Dość krótka, bo około 2 godzin.

Ocena

Jak zauważyłeś do moich recenzji nie wystawiam ocen. Zamiast tego pod koniec w punktach wypisuje najważniejsze moim zdaniem rzeczy o grze. Nie nazywam ich ani plusami, ani minusami. Po prostu sam zdecyduj czy dla Ciebie to jest plus czy minus.

Niemniej wprowadzam możliwość głosowania dla moich czytelników. Jeśli grałeś w tą grę i masz o niej jakieś zdanie, które potrafisz wyrazić w formie oceny od 1 do 5 to możesz to zrobić poniżej. Serdecznie zachęcam!

Grałeś? Możesz wystawić ocenę.
[Ilość głosów: 1 Ocena: 5]
buont

Mąż, ojciec, gracz. To ostatnie już nie tak hardcorowo jak kiedyś. Z Nintendo (z dużą przerwą) od połowy lat 90 i pierwszego GameBoya, poprzez GBC, GBA, GameCube a teraz Nintendo Switch. Era Wii i DS jakoś mnie ominęła (w sumie nie wiem czemu), wówczas mniej grałem a jeśli już to na PC, Xbox 360 i PS3. Aktualnie oprócz Switch mam też PS4 ale trochę się kurzy (brak czasu na stacjonarne granie).

Disqus Comments Loading...

Najnowsze posty

Endless Ocean Luminous: Powrót do podwodnego świata!

Fani symulatorów nurkowania i podwodnych przygód, szykujcie się! Po 15 latach od premiery pierwszej części,…

17 kwietnia, 2024

Nocna premiera The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom

Premiera The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom już za dwa dni ale dla…

10 maja, 2023

Pierwsze Nintendo Direct w 2023 roku – co zobaczymy? Gdzie oglądać?

Oprócz tego, że dziś poznaliśmy wyniki finansowe Nintendo za poprzedni kwartał to firma zapowiedziała również…

7 lutego, 2023

Pokemon Scarlet i Violet z rewelacyjną sprzedażą! Wyniki sprzedaży Nintendo Switch

Nintendo jako spółka giełdowa co kwartał musi publikować swoje wyniki finansowe. W związku z tym…

7 lutego, 2023

Black Friday 2022 – Nintendo Switch – najlepsze oferty!

Black Friday już na dobre trafił do Polski. Chyba wszyscy utożsamiają to hasło z świetnymi…

8 listopada, 2022

Top 10 sprzedaży gier na Nintendo Switch w październiku 2022

Allegro to najpopularniejszy serwis e-commerce w polskimi internecie. Swego rodzaju platforma sprzedażowa według szacunków jakie…

2 listopada, 2022