Wrażenia z gry Escape Doodland na Nintendo Switch

O co chodzi?

Escape Doodland to dość trudny platformowy runner. Cały czas biegniemy w prawo i nie możemy się zatrzymać.Gramy jako Doodler, mieszkaniec radosnej krainy Doodland, który musi uciekać przed bezlitosnym potworem, który chce go zeżreć. Przemierzamy kilka krain, skacząc z platformy na platformę, zbieramy fasolki i zapałki dzięki którym możemy puszczać pierdy 🙂 Pozwalają nam wyżej lub dalej skakać oraz możemy na chwilę zatrzymać potwora pierdząc mu w twarz.

Escape Doodland Monster

Dla kogo?

Dla fanów runnerów, z raczej wysokim poziomem trudności. Escape Doodland nie jest absurdalnie wysoki ale kilka poziomów przyprawiło mnie frustracji (tak oczywiście plansza wodna). No i oczywiście osoby posiadając odrobinę absurdalne poczucie humoru śmieszy cię podpalanie bąków? To gra dla ciebie.

Informacja dla rodziców.

Escape Doodland nie mam opisu na Common Sense Media, więc poniższa opinia tylko i wyłącznie moje wrażenia.

Ograniczenia wiekowe.

Wiek określony przez wydawcę – od 10 lat.

Przesłanie

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

Raczej ciężko znaleźć tutaj jakieś pozytywne, wartościowe przesłanie. Walczymy ze złym potworem poprzez ucieczkę i od czasu do czasu pierdząc mu w twarz.

Trudność

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

Gra jest trudna a nawet miejscami bardzo trudna. Wymaga nie lada zręczności. Musimy powtarzać niektóre etapy po kilkanaście razy co może doprowadzić do frustracji.

Przemoc

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

Nasz bohater nieraz będzie ginął od porażeń prądem przez elektryczne ryby, wpadał na kolce czy spadał w przepaść no i oczywiście będzie pożerany przez obrzydliwego wielkiego potwora. Wszystko w klimacie kreskówkowego bajkowego świata. Świat narysowany też jest w specyficzny sposób, niezbyt „przyjacielski”. W jednej planszy pojawia się broń, a dokłądniej rewolerwocy przed strzałami, kórych trzeba uciekać.

Sex

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

Brak.

Wulgarny język

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

W grze nie ma dialogów ale tutaj postanowiłem się odnieść do raczej prostackiego humoru.

Narkotyki i alkohol

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

Brak

Konsumpcjonizm

rating by Deemak Daksina from the Noun Project

Musimy zbierać fasolki, które w sklepie możemy zamieniać na różne raczej zbędne przedmioty, albo ulepszenia (dodatkowe życie, podwójny pierd itp).

W punkt

  1. Ładna “ręcznie” rysowana grafika.
  2. Przyjemna muzyka.
  3. Bardzo podoba mi się styl graficzny nawiązujący do bazgrołów ze szkolnych zeszytów…
  4. … i “pierdastyczny” klimat.
  5. Trudna, ale nie absurdalnie ciężka.
  6. Jednak kilka etapów doprowadza do frustracji. Zwłaszcza podwodna plansza.
  7. Polska wersja językowa chociaż ilość tekstów jest znikoma.
  8. Nie powinno w sumie dziwić, że jest polska wersja językowa bo gra została zrobiona przez polaka.
  9. Przejście całej gry to 3-4 godziny.
  10. Dziesięć plansz.
  11. Każda plansza posiada tak jakby 3 “scenerie”, które oprócz wyglądu zmieniają niektóre mechaniki rozgrywki.
  12. Przejście z jednej sceneria w inną jest płynne i zrobione z pomysłem.
  13. Pomimo raczej wysokiego poziomu trudności gra się w nią przyjemnie.
  14. Kolejne plansze odblokowujemy dzięki zdobytym złotym fasolką.
  15. Zdobywamy je zbierając zielone fasolki lub przechodząc plansze na jednym życiu.
  16. Dlatego będziemy kilka razy wracali do wcześniej ukończonych plansz.
Escape Doodland Ptak
Escape Doodland Mops
Escape Doodland Sterowanie
Escape Doodland Twórcy

1 komentarz do “Wrażenia z gry Escape Doodland na Nintendo Switch”

Dodaj komentarz